Wydarzenia
Wykład „Otfried Preussler? (Po)Znamy!”Miejsce: Biblioteka Niemiecka
„Otfried Preussler? (Po)Znamy!” - o tekstach Preusslera w Polsce w setną rocznicę urodzin autora opowiedzą prof. Ewelina Kamińska-Ossowska oraz dr Joanna Sumbor z Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Szczecińskiego. Spotkanie odbędzie się w języku polskim i niemieckim. Serdecznie zapraszamy!
Książki Otfrieda Preußlera powstały na kanwie opowieści, których autor słuchał w dzieciństwie. Stworzone przez niego historie o małych czarownicach i wodnikach, rozbójniku Hotzenplotzu, wdowie Schlotterbeck i Krabacie odniosły światowy sukces.
Otfried Preußler pracował jako nauczyciel w szkole powszechnej i wykonywał swój zawód do 1970 roku, przez niemal dwa dziesięciolecia. Urodził się jako Niemiec Sudecki i w 1951 roku, jeszcze w trakcie stażu nauczycielskiego, zaczął pisać słuchowiska dla dzieci. Do czasu publikacji jego pierwszej książki Przygód Małego Wodnika w 1956 roku powstało ich już trzynaście.
Przygody Małego Wodnika szybko odniosły oszałamiający sukces. Książka opowiada historię chłopca o zielonych włosach i z błonami pławnymi między palcami u stóp. Tytułowy bohater wyrusza na odkrywczą wyprawę podwodną wraz ze swoim ojcem i karpiem Cyprianem, poznaje też różnych ludzi i przeżywa wiele przygód. Wraz z nastaniem zimy, gdy zamarza Młyński Staw, rodzina wodników wraca do domu i zapada w sen.
Preußler czerpał inspirację do większości swoich książek z opowieści, których słuchał w dzieciństwie. Lecz pomysł na drugą książkę, Malutką Czarownicę z 1957 roku, przyszedł mu do głowy – jak sam twierdził – gdy czytał swoim córkom bajeczki na dobranoc, po to by przestały bać się wiedźm.
Historia okazała się absolutnym bestsellerem i została przetłumaczona na czterdzieści siedem języków. To opowieść o malutkiej czarownicy, która ściąga na siebie gniew Rady Czarownic, ponieważ zamiast być złą wiedźmą, spełnia dobre uczynki. Za karę musi naznosić drzewa na ognisko, które ma zapłonąć w noc Walpurgii. Malutka Czarownica mści się, odbierając dużym czarownicom „moc czarowania” i za pomocą zaklęć ściągając ich tajemne księgi i miotły – z nich stos sam się układa.
Jako że praca nad zaplanowanym Krabatem szła dość opornie, w 1962 roku Preußler postanowił napisać historię w tradycji teatru kukiełkowego Kasperle. Decyzja miała się sowicie opłacić, czytelnicy bowiem wprost wyrywali mu z rąk Rozbójnika Hotzenplotza. Choć pierwotnie autor zamierzał napisać tylko jedną książkę o tytułowym bohaterze, stworzył kolejne: Neues vom Räuber Hotzenplotz (Nowe przygody rozbójnika Hotzenplotza) oraz Hotzenplotz 3. Opowieści o babcinym młynku do kawy, Kacprze, Józiu, czarodzieju Atanazym Doskwierusie, wachmistrzu Głąbalińskim, wdowie Schlotterbeck i Hotzenplotzu osiągnęły na całym świecie łączny nakład ponad sześciu milionów egzemplarzy.
Na pomysł napisania Małego Duszka, wydanego w 1966 roku, Otfried Preußler wpadł za sprawą legend o Białej Pani strzegącej zamku swojego ojca, które opowiadała mu w dzieciństwie babcia. Preußler zamienił Białą Panią w nocnego Małego Duszka, rozpaczliwie pragnącego ujrzeć świat w świetle dziennym i tym samym wywołującego wszelkiego rodzaju zawirowania. I ta historyjka dobrze się kończy: kiedy w duszka trafia światło księżyca, sprawy przybierają pozytywny obrót.
Jeszcze przed opublikowaniem trzeciej książki o Hotzenplotzu, w 1971 roku autor ukończył Krabata, na którym pracował – z przerwami – dziesięć lat. Historia opiera się na XVII-wiecznej serbołużyckiej legendzie o Krabacie. Będący jego imiennikiem chłopiec zostaje uczniem złowieszczego czarnoksiężnika i musi stawić czoła jego ponurym machinacjom. Na koniec miłość odnosi triumf nad mrocznymi siłami. Krabat został uhonorowany wieloma nagrodami i kilkakrotnie sfilmowany, ostatnio w 2008 roku przez Marco Kreuzpaintnera.
Już w 1972 roku Preußler napisał książkę, która miała pokazać dzieciom, że kobiety dorównują mężczyznom i są zdolne do czegoś więcej, niż tylko wykonywanie żmudnych prac domowych. W Die dumme Augustine (Głupiutka Augustynka) „głupi August” dowiaduje się, że jego żona z takim samym powodzeniem jak on może odgrywać rolę klauna.
„Süddeutsche Zeitung”, 20 marca 2013 roku
Tłumaczenie: Artur Kożuch