Nasza strona WWW korzysta z plików cookies.

Pliki cookies mogą być wykorzystywane w celach marketingowych, statystycznych, a także w celu personalizacji strony WWW do indywidualnych potrzeb użytkownika.

Przeglądarka internetowa, z której Państwo korzystacie, umożliwia zmianę ustawień obsługi plików cookies. Korzystanie z tej strony internetowej bez zmiany ustawień dotyczących plików cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Wydarzenia

HANS-GERD WARMANN wspomina dawny Szczecin
Data: 23 kwietnia 2010
Miejsce: Sala Kolumnowa, wstęp wolny


Książnica Pomorska  zaprasza serdecznie na spotkanie autorskie z Hansem–Gerdem Warmannem i prezentację Jego książki „Herr Abrahamson, Ihre Synagoge brennt! Geschichten zur Stettiner Geschichte” (Scheunen Verlag, 2009)  w dniu  23 kwietnia 2010  o godz. 17.00. Spotkanie z tłumaczeniem.  Serdecznie zapraszamy!

Szkice z rodzinnego miasta - Ostatnie lata niemieckiego Szczecina / Bogdan Twardochleb

KSIĄŻKĘ Hansa-Gerda Warmanna „Herr Abrahamson, Ihre Synagoge brennt” („Panie Abrahamson, pańska synagoga płonie”), która ukazała się pod koniec ubiegłego roku nakładem wydawnictwa Scheunen działającego w Kückenshagen pod Rostockiem, dobrze byłoby przetłumaczyć na polski.

Mówi ona o Szczecinie, a jej autor w Szczecinie się urodził i mieszkał tu do czternastego roku życia (do jesieni 1945 roku). Od lat jest jednym z bardziej aktywnych członków Koła Ojczyźnianego Szczecinian (Heimatkreis Stettin) i Domu Szczecina (Haus Stettin) w Lubece, autorem wielu artykułów dotyczących historii Pomorza, redaktorem rocznika „Stettiner Bürgerbrief”. Opublikował też powieść „Was bleibt, ist die Hoffnung” („Jedyne, co zostało to nadzieja”) osnutą wokół wydarzeń z pierwszych miesięcy powojennych w Szczecinie.

Hans-Gerd Warmann pod koniec wojny, gdy zbliżał się front, uciekł z rodzicami aż w okolice Rostocku, a gdy wojna się skończyła, wrócił do Szczecina jak 84 tys. Niemców, którzy byli tu zameldowani (wrócić nakazywały im decyzje aliantów). Mieszkał najpierw na dzisiejszych Gumieńcach, a potem, do października 1945 roku, na osiedlu Bukowo pod Stołczynem, gdzie jego krewni mieli gospodarstwo.

Nowa książka to wspomnienia autora i jego dziennik, artykuły opisujące wybrane epizody z dziejów miasta w czasach nazistowskich i szkice o ludziach, którzy sprzeciw wobec nazizmu i hitleryzmu okupili życiem. Dziennik i wspomnienia opisują życie zrujnowanego miasta zaraz po wojnie, głód, choroby i nadzieje Niemców, że zostanie niemieckie. Szczególną wartością tej części książki są opisy codzienności i nastrojów, jakie panowały wśród Niemców, kontaktów z Polakami i Rosjanami. Przejmujący jest wieczorny opis miasta widzianego ze wzgórz Stołczyna we wrześniu 1945 r., gdy uruchomiono elektryczność i wśród morza ruin nad martwą Odrą zapalały się latarnie…

Warmann opisuje strach przed polskimi żołnierzami i milicją, dobre kontakty z oficerami radzieckimi, wspomina też Polaków, którzy Niemcom pomagali, m.in. polskiego rzeźnika z ulicy Jagiellońskiej, który rozdawał głodnym Niemcom zupę i kaszankę oraz piekarza Bronisława Lorka, który głodnym niemieckim dzieciom rozdawał bułki.

Drugą część książki zaczyna opis zegara, reklamówki szczecińskiej firmy Ibendorff, jednej z nielicznych rodzinnych pamiątek w dzisiejszym domu Warmanna. W kolejnych artykułach opisane są początki nazizmu w Szczecinie: powstawanie nazistowskiej prasy, kariera mordercy Edmunda Heinesa, który został czołowym funkcjonariuszem SA, wystawa „sztuki zdegenerowanej”, wreszcie noc kryształowa w Szczecinie (9/10 listopada 1938 r.), kiedy spłonęła synagoga.

Następny artykuł mówi o konsulu Wilhelmie Kunstmannie (1844-1934), Niemcu pochodzenia żydowskiego, który stworzył w Szczecinie jedną z największych firm żeglugowych w Europie. Po jego śmierci prowadził ją jego syn Artur Kunstmann, któremu naziści firmę odebrali. Opisuje też Warmann nazistowski zamach na redakcję „Volks-Bote”, gazety SPD, do którego doszło w sierpniu 1932 r.

Książkę zamykają szkice o szczecińskich antynazistach. Pierwszy poświęcony jest komuniście Erwinowi Fischerowi, który został skazany na śmierć i ścięty 8 grudnia 1942 r., drugi – Hermannowi Stöhrowi - pacyfiście, pracownikowi organizacji charytatywnych, pastorowi, skazanemu na śmierć za to, że latem 1939 r. odmówił przyjęcia wezwania do wojska (był to jedyny taki wypadek w Kościele protestanckim!). Szkic trzeci opisuje akcję Fall Stettin i losy trzech księży katolickich z kościoła św. Jana Chrzciciela: Carla Lamperta, Friedricha Lorenza i Herberta Simoleita, których zgładzono 13 listopada 1944 r.

(źródło: http://www.transodra-online.net/de/node/6872)


/mm/

Instytucja Kultury Marszałka Województwa Zachodniopomorskieg